fb

Nie daj się wkręcić kleszczowi – Borelioza

kleszcz na trawieJak dochodzi do zarażenia

Kleszcze stanowią duże niebezpieczeństwo w przenoszeniu chorób. W ostatnim dziesięcioleciu zachorowalność ta zwiększyła się ponad pięciokrotnie. Ale nie ma co wzbudzać paniki, bo na ponad 900 rodzajów kleszczy tylko ok. 10% przenosi poważne choroby i mimo że ilość kleszczy z roku na rok się zwiększa, nie wszyscy ukąszeni poważnie chorują. Przyczyną większego rozwoju kleszczy są zarówno zbyt łagodne zimy, które nie robią takiego spustoszenia w populacji kleszczy jak dawniej, jak i wilgotne lata, dające możliwości zwiększania ich ekspansji. Jest ich dużo w rejonach, gdzie żyją na wolności duże ssaki, sarny, jelenie, wilki i zające, co pozwala kleszczom złożyć jaja. Pojawiają się one w coraz wyższych terenach górskich, które jeszcze niedawno były kleszczom niedostępne na skutek zbyt surowego klimatu. Przesuwają się też rejony endemiczne kleszczy w kierunku biegunów ziemskich. W Polsce największe zagrożenie jest na terenach województw: mazurskiego, podlaskiego i opolskiego. Naturalne ogniska infekcji to obszary przejściowe między różnymi typami roślinności, jak np. brzegi lasów graniczące z łąkami, polany, błonia nad rzekami i stawami, zagajniki z zaroślami, obszary, gdzie lasy liściaste przechodzące w iglaste, albo las wysoki w niski, obszary zarośnięte paprociami, jeżynami, czarnym bzem i leszczyną. Kleszcze spotyka się w niskich krzakach oraz na trawie, często osiedlają się na spodzie liści i z tego powodu są niewidoczne.
Kleszcze to pajęczaki należące do podgromady roztoczy. Dorosłe samice mają długość 3–4 mm, natomiast samce są mniejsze, bo mierzą ok 2,5 mm. Kleszcz żyje średnio 2-3 lata i ma trzy stadia rozwoju (z jaj wylęgają się larwy, z nich wyrasta, tzw. nimfa, młodociana forma kleszcza, potem przekształca się w postać dorosłą, tzw. imago). Kleszcz w każdym z tych stanów musi wyssać krew kręgowca, aby móc się rozwijać, mimo, że bez jedzenia może przeżyć kilkanaście miesięcy. By przeżyć atakuje kręgowce w lasach czy na łąkach. Najczęściej są to dzikie zwierzęta, ale często jest to człowiek. Ryjkowaty narząd gębowy przystosowany jest do wgryzania się w ciało i ssania krwi oraz płynów ustrojowych. W utrzymywaniu się w skórze żywiciela pomagają liczne boczne ząbki. Podwyższona temperatura powoduje wzrost aktywności kleszczy, która rozpoczyna się na przełomie marca i kwietnia, a trwa do przełomu października i listopada. Kilkadziesiąt gatunków kleszczy z ponad 900 żyjących na naszym globie, może przenosić bakterie i wirusy powodujące zachorowania na takie poważne choroby jak kleszczowe zapalenie mózgu czy boreliozę.
Najlepiej unikać ukąszenia dzięki noszeniu ubioru okrywającego szczelnie ciało, nie siadać na pniach zwalonych drzew, unikać wchodzenia w zarośle. Często kleszcze atakują człowieka zbierającego chrust na ognisko. Można też zabezpieczać się przed kleszczami. Reklamowane są chemiczne środki odstraszające kleszcze. W mediach ukazują się reklamy, że przed kleszczami najlepiej ma chronić N,N-Dietylo-m-toluamid (DEET). Podobno działa on też skutecznie na stawonogi, komary, meszki i końskie muchy.
Powracając z wycieczek po obszarach zagrożonych siedliskami kleszczy należy zostawiać ubranie poza domem, by nie przynieść kleszcza do mieszkania. Pranie ubrania w pralce nie zawsze zabija kleszcze, potrafią one taką kąpiel przeżyć. Natomiast gorący nadmuch suszarki nieraz je unicestwia. By zmniejszyć ryzyko zachorowania konieczne jest sprawdzanie ciała, zwłaszcza ręce, nogi, szyję, plecy, pachwiny i pępek. Gdy się go zauważy w ciele koniecznie trzeba go usunąć, i najlepiej od razu po powrocie. Nie powinno się z tym zwlekać więcej niż kilka godzin. Wyjmować kleszcza z ciała można tak jak drzazgę – igłą, lepiej jednak pesetą. Powinno się łapać kleszcza najbliżej skóry, by go nie rozgnieść i by on nie wymiotował zawartością pokarmową do ranki. Nieraz może to sprawiać dużo kłopotu i wizyta u lekarza będzie konieczna. Miejsce po ukąszeniu należy dokładnie odkazić spirytusem. Nie powinno się stosować wyciskania, smarowania tłuszczem czy benzyną, gdyż takie postępowanie zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania zarazków.
Wgryziony w ciało człowieka kleszcz może zarazić człowieka poważnymi chorobami już podczas ukąszenia. Choroby wywołane przez krętki (bakterie roznoszone przez kleszcze) to groźne, wielonarządowe choroby zakaźne. Najczęściej te bakterie atakują skórę, ścięgna, naczynia krwionośne bardzo często mózg i tkankę nerwową. Mogą też znaleźć się w gałce ocznej. Bardzo często z ukąszeniem kleszcza występuje borelioza, której przyczyną jest bakteria Borrelia. Poznano już wiele jej odmian. Nazwa pochodzi od nazwiska francuskiego biologa Amedee Borrela. Często nazywana jest chorobą z Lyme, krętkowicą kleszczową.

Wyróżnia się trzy etapy rozwoju choroby:
1. Pojawia się zaczerwienione, około 1-2 cm, przechodzące w rumień wędrujący i naciek limfatyczny.
2. Infekcja rozproszona dająca różne dolegliwości od bólów stawowych, po podrażnienia nerwów obwodowych i zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.
3. Infekcja przewlekła charakteryzująca się różnie – od obrzmienia stawów, zanikowego zapalenia skóry, zaburzeń czucia i zaników pamięci, po porażenia nerwów obwodowych i niedowładów.

Objawami zarażenia boreliozą często są:
• łamanie w kościach,
• przewlekłe zmęczenie,
• bóle mięśniowo-stawowe,
• skoki ciśnienia, kołatanie serca,
• szumy w uszach połączone z utratą słuchu i halucynacjami słuchowymi,
• różne psychozy,
• gorączka, poty, dreszcze, wrażenia skórne gorąca i zimna bez powodu,
• jednostronny paraliż twarzy,
• problemy z czytaniem, z koncentracją, trudności w znalezieniu słowa,
• podwójne widzenie,
• nagłe ostre bóle, opuchlizna i silne bóle karku, stawów, często kolanowych czy biodrowych,
• drętwienie kończyn lub palców,
• zaburzenia czucia,
• zaburzenia psychiczne,
• zaburzenia pamięci,
• zanikowe zapalenie skóry,
• niedowład, porażenie nerwów obwodowych.
Ale takie same objawy są też przy innych schorzeniach, dlatego żeby być pewnym, że jest to borelioza, należy dokładnie sprawdzić organizm pod kątem innych przyczyn.
Mogą to być:
♦ zaburzenie metabolizmu glutenu
♦ chlamydia (gram ujemne bakterie)
♦ reakcja autoimmunologiczna powodująca autoagresję na własny układ nerwowy
♦ zatrucie metalami ciężkimi
♦ nerwice
♦ alergie
♦ niedobory minerałów i witamin.

Leczenie boreliozy
Bardzo ciężko jest zdiagnozować boreliozę powszechnymi metodami, dlatego bardzo wiele osób jest błędnie zdiagnozowanych, co sprawia że choroba stawała się nieuleczalna. Testy morfologiczne, a szczególnie test IgG i IgM diagnozują obecność bakterii we krwi. W przypadku umiejscowienia boreliozy w układzie nerwowym (nazywane “neuroboreliozą”), nie jest ona wykrywalna.
Stosowanie szczepionek nie dawało często spodziewanej skuteczności. Leczenie boreliozy bywa bardzo długie, może trwać wiele miesięcy, a nawet lat, z uwagi na istnienie różnych form przetrwalnikowych bakterii.
Medycyna akademicka stosuje do walki z boreliozą przeważnie terapie antybiotykowe. Podaje się wtedy antybiotyki z grupy penicylin i cefalosporyny. Praktyka jednak wykazuje, że w większości przypadków takie terapie nie likwidują w 100% boreliozy. Stwierdzone jest, że po antybiotykowych terapiach borelioza przekracza tzw. barierę krew-mózg i umiejscawia się w układzie nerwowym. Wtedy nie działają już żadne antybiotyki.
Tylko prawidłowa, następująca zaraz po ukąszeniu diagnoza i skuteczna detoksykacja może doprowadzić do ustąpienia objawów i wyleczenia. Obecnie szybki rozwój medycyny informacyjnej pozwala na dokładniejszą diagnozę. Jedyną skuteczną metodą jest diagnoza biorezonansowa, która niezależnie od miejsca zasiedlenia patogenu, stwierdzi jego istnienie w organizmie, nawet w takiej sytuacji, kiedy borelioza jest w stanie tzw. uśpienia. Obecność bakterii w organizmie można stwierdzić opierając się na wyniku niezwykle dokładnego i precyzyjnego badania rezonansowego zwanego Mapą toksycznych obciążeń organizmu. Wykonanie tego badania jest zupełnie bezbolesne i bezinwazyjne. Już po kilkudziesięciu minutach specjalista tej medycyny przedstawia wynik i omawia harmonogram indywidualnej terapii, niezwykle skutecznej. W kuracji wykorzystuje się m. in. informacyjne preparaty detoksykacyjne, które okazują się skuteczniejsze od terapii antybiotykowej. Praktykujący w tej metodzie specjaliści twierdzą, że staje się ona najbardziej skuteczną metodą terapeutyczną na świecie, z prawie całkowitą pewnością wyleczenia z boreliozy. Wyleczenie boreliozy jest dość trudne ale możliwe.
Dzięki zastosowaniu najnowszych osiągnięć i badań naukowych w dziedzinie medycyny informacyjno-energetycznej można w pewny sposób zdiagnozować boreliozę w organizmie człowieka. Mimo, że nie jest to bardzo krótka kuracja, a w przypadku np. dodatkowej komplikacji, chorowania na stwardnienie rozsiane (bardzo często, według doświadczonych fachowców, choroby wywołanej właśnie chemicznym leczeniem boreliozy) wydłuża się jeszcze bardziej, to jest to najskuteczniejsza metoda terapeutyczna tej dolegliwości.
Trudność jeszcze polega też na tym, że oprócz stosowania specjalistycznych preparatów i metod terapeutycznych, należy przestrzegać bardzo ścisłą dietę, eliminującą m.in. pokarmy pszeniczne. Chleb powinno się wyeliminować, a jeżeli to niemożliwe, należy spożywać tylko chleb żytni bez drożdży i to na naturalnym zakwasie. Nie powinno się jeść żadnych surowych owoców i ani deka cukru.
Mimo powyższych kłopotów warto jak najszybciej, zaraz po ugryzieniu przez kleszcza, zdecydować się na kurację. Bardzo pomocne w terapii jest urządzenie F-Scan. Wszystkich zainteresowanych sprawdzeniem (czy nie doszło do zakażenia), lub przeprowadzeniem terapii, serdecznie zapraszamy do naszej Kliniki.