fb

Nowotwory

Na zdjęciu obok komórka nowotworowa, (foto: źr.allthingsbeautiful.com).komórka nowotworowa W każdej sekundzie w organizmie człowieka powstają komórki atypowe, prowadzące do nowotworów. Każdy człowiek posiada oprócz setek bilionów normalnych komórek także setki tysięcy, a nawet miliony komórek atypowych. Nie jest zupełnie pewne, czy komórki rakowe są komórkami własnymi, ale silnie zmienionymi, których życie nie ma swojego końca. Są teorie, nieuznawane przez oficjalną onkologię, że komórki rakowe pochodzą od atypowych komórek zmienionych pod wpływem pleśni (teoria polskiego chirurga onkologa dr Anatola Rybczyńskiego), czy są to komórki pozmieniane przez wpływ grzybów (teoria chirurga onkologa i jednocześnie filozofa, dr Taullio Simonciniego). Nie wdając się w polemiki kto ma rację, należy stwierdzić, że powyższa proporcja (biliony do tysięcy) nie jest specjalnie groźna dla dobrego funkcjonowania organizmu. Wszyscy zatem jesteśmy narażeni na powstawanie nowotworów. Prawidłowo funkcjonujący system immunologiczny jest w stanie usunąć zdegenerowane komórki już w chwili ich zidentyfikowania. Rozwój nowotworu pojawia się wówczas, gdy zostaje zablokowany system obronny. Najczęściej dzieje się to w wyniku jakiegoś szoku, tragedii życiowej, obciążeń duchowych, stresu, alkoholu, narkotyków, nienawiści, uciążliwej samotności, smutku, rozgoryczenia, lub również z wielu innych przyczyn typu niedotlenienie organizmu, długotrwałe ogniska zapalne np. w zębach czy zatokach, a także promieniowanie jonizacyjne lub geopatyczne (cieki wodne). Rak staje się najgroźniejszy w momencie, gdy rozprzestrzenia się po całym ciele. Przyczyną większości zgonów na raka jest totalne zanieczyszczenie organizmu przy rozsianiu się guzów nowotworowych na całym ciele, a wątroba wtedy nie jest w stanie przerobić wszystkich toksyn i załamuje się. Chory na raka umiera przez niewydolną wątrobę. Intensywne oczyszczanie całego wnętrza organizmu a zwłaszcza wątroby, jakie ma miejsce przy terapii dr Gersona, może temu załamaniu przeciwdziałać.

Nowa Germańska Medycyna dr Ryke Hamera przedstawia kryteria powstawania nowotworów:
Rak powstaje w wyniku szoku fizycznego bądź psychicznego lub jakiejś tragedii osobistej, z którą nie potrafimy sobie poradzić i która naruszyła system obronny. Gdy w chwili szoku organizm jest nadmiernie zanieczyszczony i ma styczność z czynnikami kancerogennymi oraz immunologia jest obniżona, to wtedy następuje intensywny rozwój nowotworu.  Rodzaj tej tragedii zwykle określa jego lokalizację. Przykładowo:
◊ rak piersi u kobiet ew. rak oskrzeli u mężczyzn wskazuje, że zniszczony został duchowo-umysłowy związek z drugim człowiekiem – małżonkiem, przyjacielem, dzieckiem itp
◊ rak macicy – konflikty seksualne, również w sensie duchowym
◊ rak płuc – strach przed śmiercią,
◊ rak żołądka lub jelit – gdy jest coś, z czym nieustannie staje się do konfrontacji, czego nie można “strawić”

Jeżeli dzięki odpowiedniej profilaktyce będziemy skutecznie likwidować powyższe przyczyny, do tragedii przeważnie nie dochodzi. Także rozwijający się już nowotwór nie musi stać się wyrokiem. Bardzo wiele osób już to doświadczyło.

Wielu badaczy raka potwierdza ten pogląd, m.in.także dr Masaharu Taniguchi twierdzi, że rak jest następstwem rozrastania się negatywnych uczuć w psychice, a ciało fizyczne tylko odzwierciedla co dzieje się wewnątrz człowieka. Wielokrotnie udowadniano badaniami, że chorzy na raka przeżywali w przeszłości jakiś szok lub depresje, które tylko zostały uśpione i to było głównym powodem rozwoju choroby. Należy także zdawać sobie sprawę, że nowotwór ujawnia się we wszystkich ciałach człowieka, toteż leczenie tylko ciała fizycznego nie ma najmniejszego sensu. Duchowe przerzuty nowotworowe wcześniej, czy później dosięgną ciała fizycznego.

Na spotkaniach terapeutycznych dr O. Carl Simonton,który do śmierci kierował Centrum Onkologicznym w Santa Barbara w Kalifornia, potrafił uleczać nowotwory tylko przy pomocy zmian w psychice chorego, wypowiadał się, że stan psychiczny i duchowy to podstawa wyleczenia najpoważniejszych chorób z nowotworami włącznie, ale nie powinno się zaniedbywać detoksykacji i leczenia ciała fizycznego.

Chory na raka musi uświadomić sobie jaki to jest problem i zacząć nad nim pracować, jednocześnie oczyszczając zarówno ciała: fizyczne i subtelne, wspomagając kuracjami podniesienie systemu immunologicznego ciała fizycznego wg punktów Kompleksowego Programu Zdrowotnego.
Ponadto należy zadbać o zdrową, najlepiej rewitalizowaną wodę zarówno do picia jak i mycia, właściwą, jak najczystszą dietę, unikając wszystkich “smacznych trucizn”. Chory musi zapomnieć, że istnieją dobre dla niego jakiekolwiek produkty przemysłowej produkcji, ze sztucznymi barwnikami, polepszaczami i konserwantami, puszki konserwowe itp, i bezwzględnie ich unikać. Musi jeść tylko świeże i to ekologiczne produkty, nieprzetworzone fabrycznie. Najlepiej, by były to produkty proste, własnego przetworzenia lub poddane technologiom liofilizacji i micelizacji. Ze względu, że nie można ustrzec się wielu “trucizn” ze strony otoczenia, konieczne są  systematyczne, wszelkiego rodzaju kuracje detoksykacyjne i eliminacja drobnoustrojów. Długotrwałe zatrucie organizmu to przyczyna w 75% rozwoju poważnych chorób, z nowotworami włącznie. Systematyczne oczyszczanie organizmu i to wieloma metodami jest tu konieczne, by zapobiec tragedii.

Odkrycia dr Matthiasa Ratha mogą być przełomem w naturalnej kontroli zarówno chorób nowotworowych jak i infekcyjnych. Oto co na ten temat mówi dr Aleksandra Niedźwiecki – absolwentka Wydziału Biochemii Uniwersytetu Warszawskiego, obecnie dyrektor Instytutu Medycyny Komórkowej dr Ratha w Kalifornii:
   – Może niektórych to zdziwi i nasunie się im pytanie, co choroby nowotworowe mają wspólnego z chorobami infekcyjnymi? Otóż mają. Rak i infekcje używają tych samych mechanizmów do rozprzestrzeniania się po całym ciele. Komórki raka tworzą guzy i mają zdolność przenoszenia się do innych organów. Jest to tzw. metastaza. To jest główną przyczyną śmierci chorych na nowotwory. Mają one zdolność enzymatycznego niszczenia otaczającego je kolagenu i tkanki łącznej. Aktywność tych właśnie enzymów trawiących kolagen jest miarą agresywności raka. Komórki nowotworowe tymi enzymami niszczą strukturę kolagenową, by zwiększyć wolną przestrzeń wokół siebie, co ułatwia ich rozrost. Po zniszczeniu bariery kolagenowej komórki raka mogą się również przenosić do innych organów. Drobnoustroje mają bardzo podobny mechanizm. Owe trawienie kolagenu i niszczenie tkanki łącznej, jest motorem zarówno do rozwoju raka, jak również dla rozprzestrzeniania się infekcji. Wiele lat temu dr Rath postulował, by w terapii nowotworowej zająć się naturalnym hamowaniem rozpadu tkanki łącznej i w ten sposób hamując tzw. złośliwość nowotworu i szybkość rozsiewu. Gdy do tego celu zastosowano w naszym Instytucie  lizynę i witaminę C, to uzyskaliśmy znaczne zahamowanie rozwoju guzów nowotworowych. Wiele nowotworów ze złośliwych przekształcone zostało na niezłośliwe. W licznych badaniach uzyskaliśmy: zatrzymanie metastazy, zahamowanie rozrostu komórek nowotworowych, selektywną śmierć komórek raka, zatrzymanie angiogenezy. 

Wydaje się, że przyszłość należy do powszechnego wdrożenia w życie odkryć dr Ratha. Opierają się dotąd zwolennicy starych metod, zabijania nowotworów (a tym samym i zdrowych komórek). Dlatego bardzo ważnym czynnikiem w walce z nowotworami jest edukacja i wiara, że sami jesteśmy w stanie wspomóc organizm w tej walce.

Najczęściej stosowane w celu wspomagania terapii onkologicznej są m.in. następujące preparaty

 

[blog number_posts=”20″ cat_slug=”nowotwory” title=”yes” thumbnail=”yes” excerpt=”yes” excerpt_words=”35″ meta_all=”no” meta_author=”no” meta_categories=”no” meta_comments=”no” meta_date=”no” meta_link=”yes” paging=”no” scrolling=”pagination” strip_html=”yes” layout=”grid”][/blog]